WRACAMY NA WŁAŚCIWE TORY [PODSUMOWANIE]
Wyjazd do Pakości był pierwszym po roszadach kadrowych w naszym klubie. Był to również debiutancki mecz Trenera Artura Wyczałkowskiego w barwach Tłuchowii. Nasze nastroje przygotowane na walkę i przede wszystkim zwycięstwo. Mocno przepracowany tydzień treningów dał zastrzyk motywacji na piłkarskie święto w Wielką Sobotę.
Punkt 16:00 na zegarku i pierwszy gwizdek. Mocny, wysoki i ofensywny pressing na drużynie gości i już w 3′ pada pierwsza bramka dla GZS. Od tego momentu nasz zespół kontrolował przebieg spotkania. Sytuacje podbramkowe, które udało nam się stwarzać niestety nie przyniosły zamierzonego efektu. Można stwierdzić, że skuteczność znów nie była po naszej stronie. Niespełna po kwadransie gry podwyższamy wynik na 0:2 i walczymy o jeszcze lepszy wynik. Po 45′ wynik pozostaje bez zmian, a sytuacji było naprawdę co nie miara.
Zaczynamy drugą część spotkania i widać, że nasze głowy zostały jeszcze w szatni. Kilka świetnych stworzonych akcji przez Pakość, ale górą Krystian Krupa. Chęć gola była wyczuwalna w powietrzu i na to długo nie czekaliśmy. Zgranie gospodarzy i mamy bramkę kontaktową. Pobudka w naszej ekipie i znów ofensywnie. Strzelamy bramkę na 1:3. Pojawiły się pierwsze zmiany na boisku, walka nadal trwa. Pod koniec meczu, Dawid Kieplin opuszcza boisku z urazem, a my staramy się zakończyć mecz z jak najlepszym rezultatem i tak właśnie w doliczonym czasie gry Adam Kujawski podwyższa wynik na 1:4 dla Tłuchowii. Sędzia kończy mecz, a my dopisujemy sobie 3 punkty.
Wielkie brawa za walkę i bardzo dobry mecz! A już w sobotę zapraszamy na mecz ze Startem Pruszcz, godz. 11:00 – Stadion MOSiR Sierpc, ul. Świętokrzyska 26.